Klub golfowy

Dwadzieścia hektarów luksusu, blichtru i eleganckiego spędzenia czasu. Miejsce dla bogatych, znudzonych i pragnących spędzić czas w modny i kosztowny sposób. Klub jest jeszcze nie otwarty - czeka na pierwszy wiosenny sezon turniejów po zakończeniu wojny. Chętnych do zapisów nie brakuje, zwłaszcza że gra się o wysokie stawki. Klub należy do bogatego francuskiego przemysłowca -pana César Vauclain. Niezbyt często zagląda do Anglii, a cały biznes prowadzą odpowiednio dobrani ludzie. Tak naprawdę niewiele wiadomo o właścicielu. Jest podobno bajecznie bogaty i plotka głosi, że nie tyle przystojny, co dobrze wyglądający, zadbany mężczyzna przed czterdziestką.
Do klubu prowadzi szeroki wjazd, zamykany żelazną, wysoką bramą. Żwirową drogą jedzie się do pięknej willi, jednopiętrowej w stylu hiszpańskim z wewnętrznym dziedzińcem, gdzie znajduje się basen. Jest tutaj zamknięty klub dla panów, panie nie mają tutaj wstępu, choć do klubu mogą należeć.
Zbudowano tutaj dwa pola - jedno małe dla początkujących - dziewięcidołkowe i większe pełnowymiarowe - z osiemnastoma dołkami. teren jest bardzo zadbany, rośnie na nim specjalny gatunek trawy, który łatwo pielęgnować i kosić. Prócz tego nie brak tu drzew, krzewów, kwietniki, mostki i kładki, piaszczyste skarpy, a wszystko ukoronowane tyczkami z flagami, które znaczą miejsce dołków.
Willa jest domem klubowym, ale jest też nieduża restauracja, sklep ze sprzętem golfowym, niedaleko niewielkich rozmiarów parking.